Panie Palikocie wstyd mi za Pana, wstyd mi za was wszyscy głoszący postęp i tolerancję. Przywdziewacie szaty liberałów walczących o prawa człowieka, do życia wedle własnych przekonań i upodobań, a jesteście zacofani, tkwicie w jakiś dwudziestowiecznych albo jeszcze wcześniejszych przekonaniach, przesądach, zabobonach.
Rzekomo walczycie o prawa człowieka do życia w takich związkach jakich pragną i w jakich są szczęśliwi. Przygotowaliście projekty ustaw, które jednakże nijak się mają do waszych deklaracji. Bardziej postępowi są od was muzułmanie, któzy dopuszczają małżeństwa mężczyzny z kilkoma kobietami, czy niektóre ludy Tybetu dopuszczające poliandrię. A Wy rzekomo światli europejczycy udajecie, że problemu nie ma. Dlaczego chcecie pozostawić poza nawiasem wspaniałe wieloosobowe rodziny?
Hołubicie Panią Grodzką, wmawiacie nam, że to przykład takiej nowoczesności, że człowiek ma taką płeć jaką czuje a nie na jaką wskazywałyby jej cechy płciowe. No dobrze, ale co z gatunkiem? Czy Ci, co czują się psami kotami, słoniami są gorszymi od mężczyzn czujących się kobietami? Dlaczego brak waginy nie przeszkadza waszym zdaniem w byciu kobietą, a brak trąby uniemożliwia bycie słoniem?
Apeluję, obudź się rzekomo postępowy ciemnogrodzie, który udaje, że walczy z wartościami chrześcijańskimi, a daje się w niektórych kwestiach wyprzedzać muzułmanom. Wstyd mi za was, wstyd.
